piątek, 16 września 2011

pojechałabym gdzieś..




































/zdjęcia z tegorocznego SLOTu.
Lipiec był strasznie dawno temu...

poniedziałek, 12 września 2011

Kraków. miesiąc temu


Podczas wycieczek najbardziej lubię momenty, kiedy niespodziewanie odnajduję budynki, które kiedyś zwróciły moją uwagę (w książce/czasopiśmie/internecie) i miałam nadzieję je kiedyś zobaczyć (ale zupełnie wypadły mi z głowy podczas planowania wyprawy) lub niezwykłe miejsca, o których istnieniu nie miałam pojęcia..























Wyobraź sobie, że idziesz przez park w poszukiwaniu znanego zabytku, który powinien być gdzieś tam w głębi, ciekawego gatunku roślin, ławki, miejsca na postój i drugie śniadanie lub po prostu drogi powrotnej... a zamiast tego odkrywasz surrealistyczny ogród i kamienne jagnięta* :)



























































*Bronisław Chromy
//na pierwszym zdjęciu stacja Włoszczowa