zbiłam dziś szklankę. zapomniałabym dawno, gdyby pod gorącą wodą nie zapiekło skaleczenie. przypomniałam sobie teraz tę szklankę i pomyślałam: a może to na szczęście? przydało by się w sumie..
czasem otaczająca rzeczywistość jest nie do przyjęcia w całości. nie do zniesienia. więc kadruję. rozsądnie dawkowaną rzeczywistość łatwiej przyjąć. rozsądnie dawkowana potrafi zadziwić. czasem nawet zachwyca. a ja lubię się nią zachwycać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz